Akcja konstytucja
Merkel już tuż po objęciu przewodnictwa w Unii zapowiedziała powrót do prac nad konstytucją. Jej zdaniem ten "dom w budowie", potrzebuje reform traktatowych, "jeśli UE chce się utrzymać w jutrzejszym świecie". "Bez traktatu UE nie jest zdolna do podejmowania decyzji" - powiedziała Merkel. Bez tego, "powolna i skłócona Europa" nie spełni stojących przed nią zadań. Tylko, że to właśnie eurokonstytucja, a przede wszystkim kwestia odwołania do chrześcijańskich korzeni Europy, która była jedną z głównych kontrowersji, doprowadziły do ostrych sporów wewnątrz unii. Potrzeba było wielu miesięcy, aby zażegnać te konflikty. Powrót do sprawy konstytucji z pewnością na nowo wywoła spory. W ten sposób zamiast pogłębienia integracji, może się okazać, że przewodnictwo Niemiec doprowadzi do jeszcze głębszego impasu w unii.