Duszpasterz narodowców porozumiał się ze zgromadzeniem
Duchowny, który po serii wystąpień w mediach oraz na nabożeństwach dla narodowców, otrzymał zakaz publicznej działalności, porozumiał się ze Zgromadzeniem Księży Misjonarzy i przyjął propozycję pracy w parafii w Tarnowie. Wcześniej odrzucał propozycje podjęcia studiów w Stanach Zjednoczonych Ameryki oraz zamieszkania w domu prowincjonalnym w Krakowie.
W rozmowie z dziennikiem wyjaśnił, że prowadził aktywność w mediach, mimo zakazu, bo chciał stawać w obronie samego siebie oraz 'przyjaciół”. W Tarnowie ks. Międlar będzie mógł sprawować posługę sakramentalną, ale nie będzie mógł uczyć religii.
Zakaz publicznych wystąpień w kwietniu na księdza Międlara nałożył Wizytator Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Misjonarzy ksiądz Kryspin Banko CM. Miało to związek z wystąpieniem duchownego podczas mszy w białostockiej katedrze zorganizowanej dla środowisk narodowców.
Zakaz ten był przez duchownego wielokrotnie łamany. Między innymi na Twitterze, gdzie zamieszczał wpisy, którymi zainteresowała się prokuratura na wniosek posłanki .Nowoczesnej, której niektóre z informacji publikowanych przez duchownego, dotyczyły.