Unia Europejska przedłuży sankcje wobec Rosji? Jest decyzja ambasadorów państw UE

Dodano:
Siedziba Parlamentu Europejskiego (fot. Diliff/wikipedia/CC BY-SA 3.0)
Sankcje wizowe i finansowe w związku z konfliktem na wschodzie Ukrainy mają zostać przedłużone o kolejne pół roku.

Decyzję o przedłużeniu sankcji podjęli w środę ambasadorowie państw Unii Europejskiej. Teraz oczekiwane jest jeszcze jej zatwierdzenie przez rządy unijnych państw.

Restrykcje obowiązywać mają do 15 marca 2017 roku. Dotyczą one 146 osób - rosyjskich polityków, wojskowych i ukraińskich separatystów, którzy odpowiedzialni ssą za podważanie integralności terytorialnej Ukrainy.

7 września na marginesie XXVI Forum Ekonomicznego w Krynicy premier Polski Beata Szydło spotkała się z szefem ukraińskiego rządu Wołodymyrem Hrojsmanem. Premier podkreśliła, że Polska opowiada się za utrzymaniem sankcji wobec Rosji. – Uważamy, że Porozumienie Mińskie musi być wypełnione i takie stanowisko będziemy prezentować podczas szczytu (Unii Europejskiej - red.), na którym będzie dyskusja na ten temat w Brukseli – dodała.

Z kolei 30 sierpnia w wywiadzie dla telewizji ARD szef niemieckiego MSZ Frank-Walter Steinmeier wyraził przekonanie, że trwałe bezpieczeństwo w Europie możliwe jest tylko z Rosją. Ponadto opowiedział się za złagodzeniem sankcji wobec Moskwy, pod warunkiem, że dojdzie do postępu w realizacji porozumień z Mińska.

Sankcje i kontrsankcje

Od czasu zajęcia Krymu w 2014 roku, Stany Zjednoczone oraz większość państw europejskich nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne. Środki te zaostrzono po doniesieniach dotyczących udziału rosyjskich żołnierzy w walkach na pograniczu Ukrainy.

W odwecie, w sierpniu 2014 roku, Rosja nałożyła sankcje na Australię, Kanadę, USA, kraje Unii Europejskiej i Norwegię. Kreml zakazał między innymi importu mięsa, ryb, nabiału i warzyw.

W styczniu tego roku Unia Europejska przedłużyła okres obowiązywania sankcji ekonomicznych do 31 stycznia 2017 roku. Tym samym odpowiedziała Rosja.


Źródło: Reuters
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...