Kierownictwo AMW z nadania MON? PO chce wycofania projektu nowelizacji
Pierwsze czytanie nowelizacji ustawy zostało zaplanowane na środę wieczorem. Projekt złożony przez resort Antoniego Macierewicza oddaje w ręce ministra obrony narodowej ustalanie organizacji wewnętrznej AWM, w tym obsadzanie stanowisk kierowniczych. Miałoby się to odbywać w drodze rozporządzenia. Cezary Tomczyk z PO stwierdził, że projekt nowelizacji to de facto "wpychanie kolejnych kolesi z PiS-u do spółek Skarbu Państwa i agencji państwowych". – To nie może pozostać bez echa – zaznaczył poseł Platformy.
Jan Grabiec przypomniał, że "zaczęło się od ataków na służbę cywilną", później były przepisy dotyczące wojewodów, wojska, prokuratury i policji. – Wszędzie znoszone są wymogi kwalifikacyjne, jeśli chodzi o osiąganie wyższych stopni, jeśli chodzi o awanse i zatrudnianie pracowników na wyższych stanowiskach, zwłaszcza dyrektorskich – mówił Jan Grabiec. Jak dodał, zdaniem PO, potrzebne to było, by umożliwić zatrudnianie ludzi takich jak Bartłomiej Misiewicz, "którzy nie mają często nawet wyższego wykształcenia, dorobku zawodowego, są osobami wiernymi politycznie, posiadającymi legitymację partyjną PiS-u, ale pozbawionymi wszelkich innych legitymacji do sprawowania funkcji publicznych". – Kolejna ustawa, która ma otworzyć drzwi do agencji kolejnym Pisiewiczom, została napisana w ministerstwie obrony, być może również pod kierunkiem dyrektora Misiewicza – dodał Jan Grabiec.
Sławomir Nitras dodał, że Platforma Obywatelska domaga się od marszałka Sejmu wyrzucenia projektu z obrad. – To wstyd dla Sejmu, że taki projekt został dopuszczony do pracy – zaznaczył poseł.