Wojciech Smarzowski odmówił przyjęcia nagrody od Jacka Kurskiego
Pan Kurski chciał przekazać mi nagrodę. Byłem zaskoczony, że nie chciał zrobić tego na scenie, tylko po ceremonii, co wydaje mi się kłopotliwe i dziwne. Nie chciałem uczestniczyć w żadnej innej imprezie. Gdybym dostał tę nagrodę na scenie, przyjąłbym ją i przekazała jakiejś fundacji wołyńskiej – mówił Smarzowski. Nagroda miała wynieść 100 tysięcy złotych. Według informacji podanych przez portal wirtualnemedia.pl, informację o nagrodzie ze sceny miała przekazać jedna z prowadzących.
Więcej o nagrodach filmowych przyznanych w Gdyni można przeczytać na portalu Film.com.pl
"Wołyń"
Akcja filmu "Wołyń" rozpoczyna się wiosną 1939 roku w małej wiosce zamieszkałej przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Zosia Głowacka ma 17 lat i jest zakochana w swoim rówieśniku, Ukraińcu Petrze. Ojciec postanawia jednak wydać ją za bogatego polskiego gospodarza Macieja Skibę, wdowca z dwójką dzieci. Wkrótce wybucha wojna i dotychczasowe życie wioski odmienia najpierw okupacja sowiecka, a później niemiecki atak na ZSRR. Zosia staje się świadkiem, a następnie uczestniczką tragicznych wydarzeń wywołanych wzrastającą falą ukraińskiego nacjonalizmu. Kulminacja ataków nadchodzi latem 1943 roku. Pośród morza nienawiści Zosia próbuje ocalić siebie i swoje dzieci.
Zdjęcia do „Wołynia”, które trwały ponad rok, były realizowane w kilku miejscach. Ekipa filmowa odwiedziła m.in. Lublin, Puszczę Kampinoską, Kazimierz Dolny oraz okolice Rawy Mazowieckiej. Film trafi na ekrany kin 7 października.