Napięta sytuacja w Kaszmirze. Zaatakowano bazę wojskową
Atak na bazę w mieście Baramulla miał miejsce w niedzielę. Doszło do wymiany ognia, ponieważ bojówkarze próbowali wtargnąć do bazy wojskowej. Jednego strażnika granicznego zastrzelono, drugi jest ranny.
Nie pierwszy incydent
29 września informowano, że pomiędzy żołnierzami Indii i Pakistanu doszło do wymiany ognia. Zginęło wtedy dwóch Pakistańczyków. Indyjski generał Ranbir Singh poinformował, że jego oddziały dokonały precyzyjnych ataków na pozycje pakistańskie. Tłumaczył, że takie działania przeprowadzono ze względu na grupy terrorystów, które miały przedostać się do Indii, aby tam dokonać zamachów.
Pakistan przedstawiał jednak inną wersję wydarzeń i twierdzi, że atak był przeprowadzony bez powodu. Ponadto oskarża Indie o celowe działania, mające na celu eskalację napięcia. "Takie sfałszowane, wymyślone i nieodpowiedzialne wypowiedzi mogą tylko pogorszyć trudną sytuację w kwestii bezpieczeństwa w regionie" - napisano w oświadczeniu. Atak potępił również premier Pakistanu Nawaz Sharif. Stwierdził, że to bezpodstawna i jawna agresja sił indyjskich.
Kaszmir jest powodem konfliktów między Indiami a Pakistanem od ponad 60 lat. Mieszkańcy tego regionu to głównie wyznawcy islamu.