Wielka Brytania ułaskawi dzięsiątki tysięcy osób skazanych za homoseksualizm
Alan Turing był matematykiem, który w oparciu o prace polskich matematyków rozszyfrował niemiecką łączność nadawaną za pomocą enigmy. Turing, przy pomocy wyników wcześniejszych prac polskich kryptologów, zaprojektował urządzenie nazywane "bombą Turinga", która była bardzo prostym komputerem i umożliwiła ciągłe łamanie niemieckich szyfrów. Błyskotliwa kariera kariera matematyka została przerwana w 1952 roku, gdy zeznając w sprawie włamania do jego mieszkania przyznał iż jest homoseksualistą. Było to wówczas karalne i matematyka oskarżono o "obrazę moralności publicznej". Dano mu wybór: albo więzienie, albo "leczenie" w postaci terapii hormonalnej i sesji z psychologiem. Turing wybrał to drugie, chociaż nigdy nie czuł się winny. Deputowany Pan Sharkey od wielu lat prowadził kampanię mającą na celu ułaskawienie wybitnego matematyka. Jego inicjatywa zakończyła się sukcesem w 2013 roku, kiedy to brytyjski wymiar sprawiedliwości oficjalnie oczyścił Turinga z zarzutów.
Na mocy obowiązującego prawa skazano ponad 49 tysięcy osób
Sharkey postanowił pójść za ciosem i rozpoczął kampanię mającą na celu doprowadzenie do ułaskawienia wszystkich homoseksualistów skazanych na mocy tzw. prawa Turinga. Z danych wymiaru sprawiedliwości wynika, że na mocy obowiązującego prawa skazano ponad 49 tysięcy osób. W Wielkiej Brytanii akty homoseksualne zostały zalegalizowane bowiem dopiero w 1967 roku. Kampanię na rzecz ułaskawienia homoseksualistów wspierało wielu popularnych Brytyjczyków, w tym m.in. Stephen Hawking, Stephen Fry czy Benedict Cumberbatch.
„To ważny dzień dla nas i całego świata”
W środę 20 października brytyjskie władze poinformowały, że dziesiątki tysięcy osób skazanych na mocy tzw. prawa Turigna zostanie pośmiertnie ułaskawionych. Ułaskawienie obejmie także nadal żyjących mężczyzn, którzy przed laty zostali skazani za homoseksualizm. Pan Sharkey, autor kampanii na rzecz ułaskawienia podkreślił, że jest to szczególny dzień zarówno dla ofiar barbarzyńskich przepisów, jak i ich rodzin. –To ważny dzień dla nas i całego świata. To dzień, w którym Wielka Brytania pokazała, że potrafi przyznać się do błędu i naprawić go. Dobrze, że ta sprawa została w końcu uregulowana – wyjaśnił. Z kolei rzedstawiciele organizacji zajmujących się działalnością na rzecz przestrzegania praw człowieka zaznaczyli, że na mocy decyzji wymiaru sprawiedliwości, pokrzywdzeni mogą się domagać odszkodowań.