Ważne ostrzeżenie ambasady. Do Rosji lepiej nie jechać przez Białoruś
"W związku ze stanowiskiem strony rosyjskiej, dotyczącym nieuregulowanego statusu prawnego przejść granicznych między Federacją Rosyjską a Republiką Białorusi, należy liczyć się z trudnościami lub uniemożliwieniem obywatelom państw trzecich, w tym obywatelom RP, przekraczania granicy białorusko-rosyjskiej w obydwu kierunkach" - czytamy na stronie Ambasady RP w Mińsku. "Wydział Konsularny Ambasady RP w Mińsku rekomenduje dla celów wjazdu drogą lądową do Federacji Rosyjskiej i wyjazdu z tego kraju trasę przez Republikę Łotwy" - dodano w komunikacie.
Przejścia graniczne, przeznaczone do międzynarodowego ruchu osobowego i towarowego, z których mogą korzystać obywatele państw trzecich, w tym obywatele polscy, podróżujący drogą lądową do Rosji, znajdują się na granicy Rosji z Łotwą (Buraczki, Łudonka, Ubylinka), Estonią (Kinuczyna Gora, Szumiłkino) i Ukrainą (Nowyje Jurkowiczi, Pogar, Trojebortnoje).
Ponadto poinformowano, że loty z Mińska realizowane do miast na terenie Rosji są obecnie traktowane jako połączenia wewnątrzkrajowe, w związku z czym pasażerowie nie przechodzą odprawy paszportowej w porcie lotniczym w Mińsku. "Powyższe oznacza, że w paszportach i na kartach migracyjnych nie są zamieszczane odciski stempli wjazdowych. Natomiast brak adnotacji rosyjskich służb granicznych w paszportach i na kartach migracyjnych może być podstawą do nałożenia grzywny za nielegalne przekroczenie granicy i naruszenie przepisów migracyjnych" - wyjaśniono. "Wydział Konsularny Ambasady RP w Mińsku odradza podróżowanie do Federacji Rosyjskiej drogą lotniczą tranzytem przez port lotniczy w Mińsku" - napisano.