Trump wybuczany podczas kolacji charytatywnej w Nowym Jorku

Dodano:
Donald Trump, Hillary Clinton Źródło: Newspix.pl / ADMEDIA
Donald Trump został wybuczany podczas charytatywnej kolacji w trakcie której opowiadał niestosowne żarty pod adresem swojej Hillary Clinton.

Dzień po ostatniej debacie prezydenckiej między kandydatami do Białego Domu, Hillary Clinton i Donald Trump wzięli udział w dorocznej kolacji charytatywnej organizowanej przez Fundację Alfred E. Smith Memorial.  Co ciekawe, pretendenci do prezydenckiego fotela zostali posadzeni bardzo blisko siebie. Pomiędzy nimi siedział jedynie kardynał Timothy Dolan. Amerykańskie media zwracają uwagę na to, iż Trump i Clinton nawet się ze sobą nie przywitali, mieli unikać nawet kontaktu  wzrokowego.

Donald Trump był jednym z pierwszych, którzy podczas uroczystości wygłosili swoje przemówienie. Początkowo otrzymał on wiele braw. Polityk żartował ze swojej skromności, a także mówił o swojej żonie Melanii. – Kiedy Michelle Obama przemawia, wszyscy ją uwielbiają. Kiedy moja Melania powiedziała dokładnie to samo, wylała się na nią fala nienawistnych komentarzy. Kompletnie tego nie rozumiem – mówił Trump.

Zgromadzona publiczność wydawała się również rozbawiona żartami kandydata Republikanów na temat jego rywalki. Trump nawiązał do prowadzonej przez Clintonów fundacji, w ramach której zarówno Bill, jak i Hillary wygłaszali wykłady m.in. dla przedstawicieli środowisk biznesowych. Jednak dalsza część przemówienia Trumpa spowodoała u słuchaczy zażenowanie. Polityk używał bardzo ostrych słów mówiąc o swojej rywalce. Stwierdził m.in., że "jest ona tak skorumpowana, iż została wyrzucona z Komisji Watergate", a ponadto jest "hipokrytką, która co innego mówi, a co innego myśli".  Te słowa Trumpa sprawiły, że został on wybuczany przez zgromadzonych gości.

– Przeziębiłem się, ponieważ siedzę w najbardziej lodowatym miejscu na Ziemi – zażartował kardynał Dolan, który siedział pomiędzy Trumpem i Clinton.



Źródło: Washington Post, CBS News
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...