Część rodzin smoleńskich apeluje o powstrzymanie ekshumacji. "Nasi Bliscy mają być wyciągnięci z grobów, wbrew uświęconemu tabu"
Prokuratura Krajowa ustaliła datę rozpoczęcia ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej. Prace najprawdopodobniej ruszą w listopadzie, a jednymi z pierwszych ekshumowanych będą śp. Lech i Maria Kaczyńscy. Decyzję o ekshumacjach ciał wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej, które nie zostały spopielone, podjęła Prokuratura Krajowa, w której działa specjalny zespół śledczych pod kierownictwem Marka Pasionka badający okoliczności katastrofy prezydenckiej maszyny pod Smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku. Opinia publiczna o decyzji w sprawie ekshumacji została poinformowana w czerwcu bieżącego roku.
Nie wszystkie rodziny ofiar zgadzają się z decyzją śledczych, w związku z tym, jak podaje Radio ZET, przedstawiciele rodzin skierowali list do przedstawicieli władz, Kościoła i „wszystkich ludzi dobrej woli”, w którym tłumaczą, że „po sześciu latach od strasznej tragedii jaka ich spotkała są samotni i bezradni wobec bezwzględnego i okrutnego aktu”. „Nasi Bliscy mają być wyciągnięci z grobów, wbrew uświęconemu tabu, aby nie zakłócać spokoju zmarłym, pochowanym z najwyższą czcią” – czytamy. Autorzy listu zwrócili również uwagę na fakt, iż „od miesięcy bezskutecznie wyrażają swój sprzeciw wobec niczym nieuzasadnionego i niezrozumiałego przedsięwzięcia”.
Pod listem podpisało już ponad 200 osób. Są to krewni 16 ofiar katastrofy m.in Grzegorza Dolniaka, Artura Francuza, Jarosława Florczaka, Pawła Krajewskiego, Andrzeja Kremera, Barbary Maciejczyk, ks. Adama Pilcha, Katarzyny Piskorskiej, Agnieszki Pogródki-Węcławek, Arkadiusza Rybickiego, Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, Leszka Solskiego, Jolanty Szymanek-Deresz, Wiesława Wody,