Nowe dane o akcji "Znicz 2016". Na drogach zginęło 38 osób, zatrzymano prawie 1200 nietrzeźwych kierowców

Dodano:
Policja / fotolia.pl / Autor: Radoslaw Maciejewski
Komenda Główna Policji przekazała informacje na temat najnowszego bilansu akcji "Znicz 2016". Od piątku na drogach zginęło 38 osób, a 471 zostało rannych. Policja zatrzymała prawie 1200 nietrzeźwych kierowców.

Policyjna akcja "Znicz 2016" rozpoczęła się 28 października i potrwa do 2 listopada. Jak co roku policjanci ruchu drogowego czuwają nad bezpieczeństwem tych, którzy wybierają się w podróż, aby odwiedzić groby swoich najbliższych. Funkcjonariusze sprawdzają m.in. stan trzeźwości kierujących, stan techniczny pojazdów i prędkość z jaką poruszają się po drogach.

Według danych z pierwszych 4 dni akcji policja odnotowała łącznie 353 wypadki drogowe, w których zginęły 32 osoby, a 430 zostało rannych. Natomiast po 1 listopada, Komenda Główna Policji poinformowała, że liczba wypadków wzrosła do prawie 380. Wzrosła też liczba ofiar: na polskich drogach zginęło 38 osób, a 471 zostało rannych.

Policjanci radzą, by kierowcy przed wyruszeniem w dalszą podróż pamiętali o kilku podstawowych zasadach. "Po pierwsze, za kierownicę należy wsiadać będąc trzeźwym i wypoczętym. Po drugie, przed wyruszeniem w drogę trzeba przygotować swój samochód do jazdy (...). Kolejną zasadą jest to, aby mądrze zaplanować swoją podróż – tak aby nie pokonywać całego, czasem kilkusetkilometrowego dystansu naraz. (...). Po czwarte, podróżując, należy pamiętać, że każdy w samochodzie musi mieć zapięte pasy bezpieczeństwa, a kierowca musi mieć zawsze włączone w aucie światła".

Znicz 2015

W czasie trwania akcji "ZNICZ 2015" na polskich drogach w ciągu czterech dni doszło do 294 wypadków, w których zginęło 36 osób, a 340 zostało rannych. Policjanci zatrzymali także 1337 nietrzeźwych kierujących. W 2015 roku akcja trwała 4 dni - od 30 października do 2 listopada.

W ramach akcji „Znicz” cmentarze, przystanki i targowiska patrolowane są również przez policjantów ubranych po cywilnemu.



Źródło: Policja
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...