Po aferze z szamanką fala dymisji i nowy premier. Prezydent reaguje na protesty

Dodano:
Park Geun Hie Źródło: Wikipedia / Korea.net/CC BY-SA 2.0
Prezydent Korei Południowej Park Geun-Hye walczy o odzyskanie dobrego imienia po tym, jak w kraju wybuchła afera, gdy wyszło na jaw, że głowa państwa miała konsultować każdą decyzję z "szamanką" i córką założyciela sekty. W ostatnim czasie w kraju tysiące Koreańczyków protestowało z tego powodu.

Na razie Park Geun-Hye wymieniła premiera i dwóch ministrów: finansów oraz bezpieczeństwa. Na czele rządu stanął Kim Byong-joon, który wcześniej sprawował już tę funkcję w latach 2003-09. Nieco wcześniej stanowiska straciło dziesięciu bliskich współpracowników głowy państwa, w tym czterech sekretarzy. W ten sposób prezydent stara się opanować rosnące w kraju napięcie spowodowane niejasną sytuacją na szczycie władzy.

"Szamanką", z której zdaniem w ogromnym stopniu liczyła się prezydent, ma być Choi Sun-sil, uważana za bliską przyjaciółkę głowy państwa i nazywana "prezydentem działającym w cieniu". Media donoszą, że kobieta miała dostęp do dokumentów rządowych i wykorzystywała znajomość z Park Geun Hie w celu pozyskania funduszy na swoją fundację. Choi Sun-sil to była żona doradcy prezydent Park. Jest córką założyciela sekty pod nazwą "Kościół wiecznego życia". Według południowokoreańskich mediów "szamanka" miała doradzać prezydent m.in. w sprawach dyplomacji i podatków, ale także w wyborze garderoby Park.

W środę rzecznik prokuratury w Seulu poinformował, że złożony został formalny wniosek o areszt dla Choi pod zarzutem oszustwa i nadużywania władzy. Kobieta została tymczasowo aresztowana.

Źródło: France 24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...