Poseł PiS proponuje: 4000 zł dla kobiety, która zdecyduje się urodzić dziecko z gwałtu
Do Sejmu wpłynął zapowiadany przez premier Beatę Szydło rządowy projekt ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i ich rodzin "Za życiem". Rządowy projekt zakłada wypłatę jednorazowego świadczenia w wysokości 4 tysięcy złotych tuż po narodzinach dziecka, u którego zdiagnozowano ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu. Pieniądze te będą wypłacane bez względu na dochód rodziny. W czwartek 3 listopada nad projektem debatowała sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. W trakcie dyskusji poseł PiS Piotr Uściński zaproponował, żeby dodatkiem w wysokości 4000 złotych objąć również matki, które zdecydują się urodzić dziecko z gwałtu.
„To nie będzie duży koszt dla państwa”
– Ta ustawa jest powiedzeniem matce, która spodziewa się niepełnosprawnego dziecka, że jeśli to dziecko się urodzi, to będzie otoczona opieką ona i jej rodzina. Bardzo dziękuję rządowi za przygotowanie tego projektu ustawy – powiedział Piotr Uściński z Prawa i Sprawiedliwości. Polityk zadał pytanie wiceministrowi rodziny, pracy i polityki społecznej, czy istnieje możliwość, aby za pomocą autopoprawki zmienić projekt ustawy, aby dodatek finansowy w wysokości 4000 złotych wypłacać także kobietom, które zdecydują się urodzić dziecko poczęte w wyniku gwałtu.
– Przez wiele lat, przez całą III RP nie było otwarcia się na wsparcie dla rodzin, które oczekują dziecka, u którego zdiagnozowano ciężkie i nieodwracalne upośledzenie, albo nieuleczalną chorobę, zagrażającą jego życiu. Ale mamy też w tej ustawie aborcyjnej, którą państwo dopuszcza, zabijanie dzieci niepełnosprawnych, kolejny wyjątek aborcyjny. To dzieci poczęte w wyniku czynu zabronionego – tłumaczył Uściński dodając, że jego zdaniem powinna zostać zgłoszona autopoprawka do ustawy. – To nie będzie duży koszt dla państwa, gdybyśmy te świadczenia, które dajemy rodzinom, które spodziewają się dziecka niepełnosprawnego, czyli te 4000 złotych przyznali również tym rodzinom, które spodziewają się dziecka poczętego w wyniku czynu zabronionego – stwierdził polityk PiS.