Saakaszwili składa dymisję i atakuje Poroszenkę. "Nikt jeszcze mnie nigdy tak cynicznie nie oszukał"
- Postanowiłem zrezygnować i zacząć nowy etap walki. Nie zdejmuję rękawic. Nie poddam się. Niech oni nie łudzą się, i niech nie sądzą, że się mnie pozbędą. Ja jestem takim żołnierzem, który idzie, dopóki może, a potem tak długo, jak to jest konieczne – powiedział Saakaszwili. Dodał, że "będzie szedł" tak długo, by "odnieść pełne zwycięstwo i uwolnić Ukrainę od brudu, błota korupcji, które osiadło na krwi żołnierzy, na ofiarach Majdanu, które sprzedało ideę ukraińskiej rewolucji i którego jedyną motywacją jest: wypełnić kieszenie, wzmocnić swój klan i ostatecznie ograbić Ukrainę".
Saakaszwili wyjaśnił, że powodem jego decyzji jest wspieranie przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę dwóch "bandyckich klanów”. Dodał, że zszokowała go również postawa urzędników, którzy wykazali w swoich oświadczeniach majątkowych posiadanie milionów na kontach, a mimo to poprosili o wsparcie finansowe. Polityk zaatakował ukraińską głowę państwa. – Nie zamierzam tego dłużej, znosić, jestem tym już zmęczony i chcę powiedzieć: Nikt w życiu mnie jeszcze tak bardzo nie oszukał. I tak cynicznie – mówił. Przyznał, że Poroszenko narzekał, iż w reformowaniu państwa przeszkadzał mu premier Arsenij Jaceniuk, ale po jego dymisji, nic się nie zmieniło. - Jak grabili, tak grabią - powiedział
Saakszwili przekonywał, że region Odessy jest podporządkowany „nie tylko kleptokratom, ale również wrogom Ukrainy”. Ze stanowiska zrezygnował również szef policji w Odessie Giorgi Lortkipanidze. – To był pierwszy szef policji w Odessie od bardzo dawna, który nie brał łapówek – ocenił Saakaszwili. – Teraz skorumpowani łajdacy będą mogli świętować – dodał.
Micheil Saakaszwili był szefem administracji w Odessie od maja 2015 roku. Petro Poroszenko podczas przedstawiania nowego gubernatora regionu Odessa powiedział, że "to osoba, która umie walczyć z korupcją". Gruzin przyjął również ukraińskie obywatelstwa.