Księgowa zdefraudowała ponad 1 mln złotych z kasy sądu we Wrocławiu
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zostało złożone 15 listopada. Od tamtej pory sprawy potoczyły się błyskawiczne. W ciągu niespełna 24 godzin prokuratorzy wraz z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zebrali materiał dowodowy dający podstawy do zatrzymania i przedstawienia zarzutu sprawczyni tego czynu.
Kreatywna księgowa
Okazała się, że pieniądze wyprowadzała 43-letnia Iwona J., która pracowała w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu na stanowisku głównego specjalisty do spraw księgowości. Śledczy ustalili, że kobieta od listopada 2013 roku do sierpnia 2016 roku wpisywała do sporządzanych w ramach swoich obowiązków list płac nieprawdziwe dane dotyczące wynagrodzeń sędziów i uposażeń pracowników sądu.
Dane te dotyczyły nie tylko tytułów wypłat, czy kwot pieniężnych, ale w szczególności numeru rachunku bankowego, na który środki miały zostać przez sąd przelane. Przedsiębiorcza księgowa zastępowała numery kont pracowników numerami własnych rachunków bankowych. Dotychczas ustalono, że Iwona J. posługiwała się co najmniej dwoma kontami. Nadal prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia, czy kont takich nie było więcej.
Kupowała m.in auta i mieszkania
Prokurator przedstawił Iwonie J. zarzut doprowadzenia Sądu Okręgowego we Wrocławiu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w łącznej kwocie nie mniejszej niż 1 milion 12 tysięcy złotych. Zdefraudowane przez kobietę środki pochodziły z funduszu płac.
Podejrzana przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia. Tłumaczyła, że wyłudzone pieniądze przeznaczała na własne potrzeby, wyżywienie, kosmetyki i podróże. Kupiła też dwa luksusowe samochody i mieszkania. Dotychczas śledczy dokonali zabezpieczenia majątkowego należących do Iwony J. dwóch luksusowych samochodów o wartości nie mniejszej niż 250 tysięcy złotych (marki Jeep Gran Cherokee i Mini Cooper) oraz 5 nieruchomości, w tym 3 mieszkania.