Mógł planować atak, w domu miał kałasznikowa. 30-latek w rękach policji
Jak poinformowali śledczy, policjanci podczas przeszukania natrafili też na cztery nielegalnych petard, telefony komórkowe oraz gotówkę w trzech rożnych walutach: euro, dolarach oraz funtach. Dotychczas nie ujawniono tożsamości mężczyzny, ale miejscowe media informują, że prawdopodobnie jest on Holendrem.
O zatrzymaniu mężczyzny prokuratura poinformowała w piątek po tym, jak podejrzany stanął przed sądem w Rotterdamie. Do jego aresztowania doszło dzięki informacji z AIVD, holenderskiej Głównej Służby Wywiadu i Bezpieczeństwa. Jak podaje BBC, na razie nie udało się potwierdzić, czy mężczyzn miał powiązania z tzw. Państwem Islamskim. Nie wiadomo tez, czy podróżował wcześniej do Syrii bądź Iraku.
W Holandii obowiązuje obecnie czwarty poziom zagrożenia terrorystycznego w pięciostopniowej skali. Oznacza to, że istnieje realne zagrożenie atakiem, jednak nie ma konkretnych wskazań, że może do niego dojść. Z opublikowanego w zeszłym miesiącu raportu wynika, że władze obawiają się powracających z Syrii dżihadystów, którzy mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa.