Ministerstwo zataiło likwidację Standardów Opieki Okołoporodowej? „Cofają nas do XX wieku”
Wykasowany przez ministerstwo dokument dotyczy praw kobiet w ciąży, w chwili porodu oraz po urodzeniu dziecka. Były w nim szczegółowo zapisane podstawowe przywileje ciężarnych i młodych matek, takie jak chociażby prawo do intymności, czy szklanki wody w trakcie porodu. Mimo, iż są to sprawy oczywiste, w wielu szpitalach zdarzało się nie przestrzegać tych podstawowych zasad. W takich przypadkach kobiety mogły powołać się na spisany dokument - Standardy Opieki Okołoporodowej. Przez posunięcie ministerstwa straciły tę opcję.
„Jesteśmy oburzone i czujemy się oszukane!” – napisały na Facebooku przedstawicielki organizacji „Rodzić po Ludzku”. „Kilka dni temu okazało się, że podczas zmian w ustawie o działalności leczniczej dokonano także zmian dotyczących praw kobiet w opiece okołoporodowej. Minister Zdrowia okazał się Ministrem lekarzy, który interesy lekarzy przekłada nad dobro pacjenta” – czytamy dalej.
„To wszystko cofa nas do ponurych lat opresyjnego położnictwa drugiej połowy XX. wieku, pełnego przemocy, odhumanizowanej opieki i korupcji. To również przekreśla lata pracy nad poprawą warunków rodzenia zarówno naszej organizacji, jak i wielu innych środowisk, w tym także działań samego Ministerstwa Zdrowia i Departamentu Matki i Dziecka” – piszą aktywistki w komunikacie.