Ostatnia ustawa o TK czeka już tylko na podpis prezydenta. Senat zaakceptował projekt
W czwartek 15 grudnia Senat przyjął nową ustawę regulującą pracę Trybunału Konstytucyjnego. Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz ustawę o statusie sędziów TK przegłosowało 56 senatorów. Przeciwko zmianom odpowiedziało się 27, a 2 wstrzymało się od głosu. Przyjęta bez poprawek ustawa była ostatnią z trzech przygotowanych w sprawie TK przez Prawo i Sprawiedliwość.
Propozycja PiS zawiera pewne kluczowe regulacje, m.in. wprowadza specjalny tryb wyboru nowego prezesa TK. Zakłada też unieważnienie wyboru trzech sędziów TK jako kandydatów dziewięciorga sędziów TK na nowego prezesa Trybunału. Zgodnie z propozycją, od 19 grudnia, kiedy to kończy się kadencja Andrzeja Rzeplińskiego, do czasu powołania nowego prezesa, pracami TK miałby pokierować sędzia TK, „któremu prezydent RP w drodze postanowienia powierzy pełnienie obowiązków prezesa”. Byłaby to osoba w najwyższym stażem, a kryteria wskazują na sędzię Julię Przyłębską.
Jak zauważa portal 300Polityka, jeden z zapisów ustawy sprawia, że Prawo i Sprawiedliwość „zabezpieczyło się przed ewentualnym bojkotem ze strony części sędziów Trybunału Konstytucyjnego”. Dotyczy to przepisu, według którego do wyboru nowego prezesa TK nie będzie potrzebne kworum.