Samolot musiał lądować. Z powodu... e-papierosa
Samolot leciał z Dallas do Indianapolis. Na pokładzie było 137 pasażerów i pięciu członków załogi. Rzecznik American Airlines podał, że nikt nie odniósł żadnych obrażeń w związku z pożarem.
Niesprawny e-papieros należący do jednego z pasażerów wywołał niewielki pożar, który szybko udało się ugasić. Zgodnie z procedurami jednak, samolot zmuszony był do lądowania na najbliższym lotnisku.
Pasażerowie szybko przesiedli się w zastępczą maszynę. Inspekcja samolotu, w którym doszło do pożaru podała, że nie dokonał on żadnych większych uszkodzeń. Cała sytuacja przysporzyła jednak wiele strachu pasażerom.
– Zaczęłam się modlić. To wszystko co mogłam zrobić, poza nadzieją, że bezpiecznie wylądujemy...i udało się nam – mówiła jedna z pasażerek Cindy Nelson. – Było dużo paniki i wszyscy zorientowaliśmy się szybko, że będziemy musieli lądować wcześniej. Nadal do końca nie wiedzieliśmy co się dzieje – dodała.
Przepisy Federalnej Administracji Lotu zabraniają przewożenia w luku ładunkowym elektronicznych papierosów. Można natomiast przechowywać je w bagażu ręcznym, jednak nie wolno korzystać z nich w trakcie lotu.