Umowa na "Pioruny" podpisana. 1300 rakiet polskiej produkcji trafi w ręce żołnierzy
– Podziękowania należą się tym wszystkich, którzy przyczynili się do tego, że umowa jeszcze przed końcem roku mogła być zawarta. Umowa opiewa na 932 mln złotych, w jej ramach Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej pozyskają 1300 sztuk rakiet oraz 420 mechanizmów startowych, to jeden z większych kontraktów, co więcej takich, które będą realizowane już począwszy od 2017 roku – powiedział po podpisaniu umowy Macierewicz. Jak zapewnił, jest to broń obronna, czyli taką w jaką wyposażane są jednostki rozlokowane na terytorium Polski. - Ona ma chronić Polskę, a nie zagrażać i atakować kogokolwiek – dodał szef MON.
– Każdy potencjalny wróg musi wiedzieć, że natknie się nie tylko na naszych sojuszników, którzy już niedługo będą stacjonowali na wschodniej granicy naszego kraju, ale przede wszystkim natknie się na Polaków, którzy będą skutecznie walczyli, którzy będą wyposażeni w nowoczesną broń – podkreślił Macierewicz.
Podpisanie umowy jest ostatnim elementem tegorocznego planu modernizacji Sił Zbrojnych RP. Równocześnie, na co zwrócił uwagę Macierewicz, rok 2016 będzie pierwszym od lat, gdy wykorzystano pełną pulę środków przeznaczonych na tel cel.
Przenośny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy (PPZR) PIORUN stanowi zmodernizowaną wersję PPZR Grom. Ma on większy zasięg od pierwowzoru i jest bardziej odporny na zakłócenia. Dwukrotnie zwiększono dystans na jakim wykrywane są cele. Z racji wprowadzenia do zestawu celownika termalnego PIORUN jest w stanie zwalczać cele nie tylko w dzień, ale i w nocy. PPZR PIORUN przeznaczony jest do zwalczania śmigłowców, samolotów i rakiet skrzydlatych znajdujących się na pułapach od 10 m do ok. 4 kilometrów oraz w odległości od 500m do ponad 6000 m.