„Sąd nad państwem Izrael. Nowy proces Dreyfusa.” Poważne napięcie na linii Paryż-Jerozolima
Szef ministerstwa obrony Izraela Awigdor Lieberman nie pozostawia suchej nitki na zapowiedzianej przez Francję konferencji w sprawie Bliskiego Wschodu. Spotkanie blisko 70 państw, z którego wyłączone są Izrael i Palestyna, dotyczyć ma pokoju na Bliskim Wschodzie i uznania istnienia obu tych krajów. Pomysł ten bardzo nie podoba się izraelskim politykom, w imieniu których głos zabrał Lieberman.
Minister obrony zaplanowaną na 15 stycznia konferencję nazwał „sądem nad państwem Izrael”. Porównał także zbliżające się wydarzenie do słynnego procesu Dreyfusa, w którym na podstawie spreparowanych dowodów, za zdradę skazano francuskiego oficera żydowskiego pochodzenia. Afera Dreyfusa do dziś uznawana jest za symbol antysemityzmu.
Przeciwnikiem konferencji jest także premier Izraela Benjamin Netanjahu. Polityk już zapowiedział, że nie spotka się z prezydentem Izraela Mahmudem Abbasem i nie będzie wspólnie z nim omawiać ustaleń z paryskiej konferencji. Pomysł takiego spotkania forsowali pomysłodawcy konferencji pokojowej.