UOKiK radzi jak kupować i odpalać fajerwerki. Przy okazji zdradza: To materiały wybuchowe
„Petardy, rakiety, baterie, rzymskie ognie służą rozrywce i są powszechnie dostępne. Zawierają jednak materiały wybuchowe” – przypomina UOKiK. „Co roku w Sylwestra na terenie Unii Europejskiej dochodzi do kilkuset wypadków wynikających z niewłaściwego użytkowania fajerwerków. Efektem są poparzenia, zranienia, pożary, a nawet wypadki śmiertelne. Jak pokazują statystyki ofiarami są głównie mężczyźni w wieku 19-50 lat” – czytamy w komunikacie. „Pamiętaj, że fajerwerki są materiałami wybuchowymi, dlatego muszą być używane ostrożnie i zgodnie z instrukcją” – podkreślają urzędnicy.
KUPUJESZ – sprawdź, czy:
- Obudowa nie posiada żadnych wad mechanicznych (pęknięcia, przerwania, wgniecenia, wybrzuszenia) oraz czy nie wysypuje się mieszanina pirotechniczna.
- Elementy składowe są dobrze ze sobą połączone, nie przesuwają się i nie wypadają.
- Lont jest zabezpieczony pomarańczową osłoną lub opakowaniem.
- Podana jest nazwa producenta wraz z danymi adresowymi.
- Instrukcja obsługi napisana jest w języku polskim i zawiera co najmniej informację o sposobie odpalenia oraz niezbędne ostrzeżenia.
UŻYWASZ – pamiętaj:
- Upewnij się, że strzelanie w wybranym miejscu i czasie jest dozwolone. W wielu miejscowościach obowiązują lokalne akty, które ograniczają możliwość korzystania z wyrobów pirotechnicznych np. tylko w noc sylwestrową.
- Czytaj instrukcje. Bezwzględnie przestrzegaj zaleceń producenta. Zwróć uwagę na ostrzeżenia.
- Zachowaj bezpieczną odległość – jest ona podana w instrukcji obsługi. Nigdy nie pochylaj się nad ładunkiem.
- Wybierz miejsce, w którym korzystając z fajerwerków nie zrobisz nikomu krzywdy i niczego nie zniszczysz. Sprawdź, czy na drodze ładunku nie znajdują się przeszkody, np. drzewa lub linie energetyczne.
„Zgodność dostępnych w sprzedaży fajerwerków z obowiązującymi przepisami sprawdzają inspektorzy Inspekcji Handlowej. Kontrole obejmują największe hurtownie i sklepy, a także producentów i importerów w całej Polsce. Fajerwerki są także badane laboratoryjnie” – przypomina urząd.