RPO chce wyjaśnień od prezesa Kurskiego. Chodzi o transmisję procesu ws. zabójstwa Ewy Tylman
W dniu 3 stycznia przed Sądem Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się proces mężczyzny oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman. Stacja TVP Info retransmitując proces nie nadążała z zagłuszaniem danych, które podawano na sali sądowej. Padały niezagłuszane pikaniem dane, które nie powinny być ujawniane. Chodzi m.in. o adresy rodziny oskarżonego o zabójstwo Adama Z., jego partnera seksualnego, dziewczyny z czasów studenckich, świadków zamieszanych w sprawę lub tylko przewijających się przez nią, nazwiska rzekomo zastraszających go w śledztwie policjantów.
„W ocenie Rzecznika, mogło dojść do naruszenia dóbr osobistych osób, których dane zostały ujawnione, ich prawa do ochrony danych osobowych i prawa do prywatności, chronionych na mocy ustawy o ochronie danych osobowych. Należy dodatkowo zwrócić uwagę na przepisy Prawa prasowego, zgodnie z którymi Nie wolno publikować w prasie danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe, jak również danych osobowych i wizerunku świadków, pokrzywdzonych i poszkodowanych, chyba że osoby te wyrażą na to zgodę” – czytamy w komunikacie na stronie RPO.
Prośba o dodatkowe informacje
Jak poinformowano, Adam Bodnar wystąpił do Prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu oraz do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych z prośbą o dodatkowe informacje w sprawie, a także do Prezesa Zarządu TVP S.A. z prośbą o informacje o podjętych działaniach mających na celu usunięcie powstałych szkód, a także zapobieżenie takim zdarzeniom w przyszłości. RPO poinformował też, że osoby, których dane zostały ujawnione, mają prawo do powództwa do sądu cywilnego w sprawie o ochronę dóbr osobistych. Podjęcie kroków prawnych zapowiada także partner Adama Z., którego dane zostały ujawnione.
Skargi na TVP do KRRiT
Wątpliwości wobec relacji z procesu w TVP zgłosiła również Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. W związku z otrzymanymi skargami (autorem jednej z nich była osoba, której dane zostały ujawnione na antenie Telewizji Publicznej) członkowie KRRiT wystąpili do TVP z prośbą o zapis transmisji. Na podstawie analizy otrzymanego materiału KRRiT będzie mogła podjąć ewentualne kroki.