„Nawet rotacji nie było”? Posłanka .Nowoczesnej odpowiada na nagranie Tarczyńskiego z Sejmu

Dodano:
Joanna Scheuring-Wielgus Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Od piątku 16 grudnia trwa protest posłów Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej w sali plenarnej Sejmu. Poseł PiS Dominik Tarczyński zamieścił na Twitterze nagranie na którym uchwycił moment, gdy na sali posiedzeń widać tylko jedną osobę, siedzącą przy mównicy. – To nagranie z nocy. My spaliśmy w nocy na ławach, dlatego nas nie widać – wyjaśnia w rozmowie z Wprost.pl posłanka .Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus.

W piątek 16 grudnia w Sejmie rozpoczął się protest polityków Platformy Obywatelskiej i.Nowoczesnej. Wszystko zapoczątkowało wykluczenie z obrad Michała Szczerby z PO, po którym politycy opozycji zaczęli okupować mównicę. Po przeniesieniu przez marszałka Marka Kuchcińskiego obrad od Sali Kolumnowej, opozycja pozostała w sali plenarnej, domagając się m.in. reasumpcji głosowania. Posłowie podnoszą także postulaty wolności mediów w parlamencie oraz powtórzenia głosowania m.in. nad ustawą budżetową. Nie zgadzają się również z wykluczeniem z obrad posła Michała Szczerby przez marszałka Marka Kuchcińskiego oraz żądają rezygnacji marszałka.

Politycy spędzili na sali posiedzeń plenarnych święta oraz zapowiedzieli, że nie opuszczą jej do 11 stycznia. Na ten dzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie Sejmu, choć opozycja uważa, że poprzednie się nie skończyło. Po kilku dniach z protestu wykruszył się PSL i pozostali przedstawiciele PO i Nowoczesnej, którzy twierdzą, że rotacyjnie przebywają na sali posiedzeń.

Protestują, czy nie?

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński zaprezentował na Twitterze nagranie, które zdawało się przeczyć tym deklaracjom. Nie widać bowiem na nim polityków PO, ani Nowoczesnej, a sejmowe ławy świecą pustkami. Przy mównicy widać tylko jedną osobę. "Tak wyglądał dzisiaj "protest sejmowych męczenników" z PO i N. NAWET ROTACJI NIE BYŁO (pisownia oryginalna - red.)" – napisał Tarczyński. – Cała ta akcja jest jedną wielką mistyfikacją. Siadają, robią sobie selfie ze smutną miną, wrzucają do sieci i wracają do domu – skomentował poseł w rozmowie z TVP Info.

„Spaliśmy, dlatego nas nie widać”

– To nagranie z nocy. My spaliśmy w nocy na ławach, dlatego nas nie widać. Ten poseł, który siedzi przy mównicy, to poseł PO, który czytał książkę wieczorem – wyjaśnia w rozmowie z Wprost.pl posłanka.Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus. – To ewidentne kłamstwo. Uśmiałam się, gdy to zobaczyłam, bo miałam dyżur wczoraj od 20 do 7 rano. Film nie obejmuje całej sali, a posłowie bardzo często nie siedzą na swoich miejscach, które nam przysługują, tylko z brzegu, bo jest łatwiej wyjść napić się herbaty, czy do toalety – tłumaczy posłanka. – Zawsze ktoś jest na sali, bo gdyby tak nie było, sala zostałaby zamknięta. Dominik Tarczyński strzelił sobie tym nagraniem w kolano – podkreśla Joanna Scheuring-Wielgus.

Inna posłanka.Nowoczesnej Marta Golbik opublikowała na Twitterze nagranie, na którym widać posłów na sali plenarnej.

Przed kilkoma dniami dziennikarz Wirtualnej Polski Jacek Gądek opublikował grafik posłów.Nowoczesnej na czas protestu. Wynika z niego, że 7 stycznia na sali sejmowej obecni powinni być następujący posłowie: Katarzyna Lubnauer, Joanna Schmidt, Grzegorz Furgo, Marta Golbik, Joanna Scheuring-Wielgus oraz Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Nie pierwsza kontrowersja

W poprzednich dniach cieniem na proteście położył się wyjazd przewodniczącego.Nowoczesnej Ryszarda Petru, który wraz z posłanką Joanną Schmidt pod koniec roku był na prywatnym wyjeździe zagranicą.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...