Jurek: Nie ulegajmy magii słowa „lecznicza”, ale nie bójmy się słowa „marihuana”
Nadzwyczajna sejmowa podkomisja zaproponowała 26 stycznia, by zamiast uprawiać konopie w Polsce, sprowadzać ją z zagranicy i w kraju, na miejscu, zajmować się produkcją leków na bazie marihuany. O opinię w sprawie legalizacji medycznej marihuany był pytany w programie „Gość Wydarzeń” Marek Jurek.
Były marszałek Sejmu zaapelował, by w tej kwestii „nie ulegać magii słowa »lecznicza«”, ale też by nie ulegać „strachowi przed słowem »marihuana«”. – Absolutnie skonsultujmy lekarzy – podkreślił Jurek. Europoseł wyjaśniał, że gdy po raz pierwszy usłyszał o medycznej marihuanie, to skojarzył ją z morfiną, którą podaje się niektórym pacjentom, by pomogła im w walce z bólem.
– Teraz słyszę czasem inne informacje, że tak, jak w nadmiarze np. morfina, ale i każdy narkotyk, działa halucynogennie i tak dalej. Że trzeba to kontrolować. Więc mówię: wysłuchajmy lekarzy bez żadnych uprzedzeń – zaznaczył polityk. Jurek podkreślił też, że on sam nie chce kierować się ani nadziejami, ani uprzedzeniami w tej sprawie, dlatego też ponownie zaapelował, by na temat medycznej marihuany wypowiedzieli się przede wszystkim eksperci.