„Wampir z Bytowa” trafi do zamkniętego ośrodka? Wiceminister popiera wniosek
We wniosku skierowanym do Sądu Okręgowego w Gdańsku dyrektor aresztu wystąpił o umieszczenie Leszka P. w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie.
W związku z planowanym na grudzień 2017 r. zwolnieniem skazanego z aresztu po odbyciu kary pozbawienia wolności, Sąd Okręgowy w Gdańsku decyzją z 21 lutego 2017 r. zarządził obserwację skazanego przez okres do 3 tygodni, w celu ustalenia, czy skazany wykazuje zaburzenia psychiczne o takim charakterze lub nasileniu, że zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności seksualnej, zagrożonego karą pozbawienia wolności do co najmniej 10 lat. Dyrektor Aresztu Śledczego, opierając się na opiniach specjalistów, uważa, że takie prawdopodobieństwo występuje i niezbędne jest umieszczenie „wampira” w Gostyninie na stałe.
Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki ocenia za uzasadnioną diagnozę bardzo wysokiego stopnia ryzyka popełnienia przez „wampira z Bytowa” kolejnych przestępstw i możliwe wystąpienie bardzo wysokiego stopnia zagrożenia porządku i bezpieczeństwa w związku ze znalezieniem się skazanego na wolności. Diagnoza ta oparta jest na licznych opiniach specjalistów z zakresu psychiatrii i psychologii, którzy potwierdzają, że u skazanego występuje upośledzenie umysłowe, cechy osobowości socjopatycznej, wyraźny deficyt etyczno-moralny i wielopostaciowe zaburzenia preferencji seksualnych.
Nie bez znaczenia jest również to, że skazany odbywa karę w systemie terapeutycznym, w związku z orzeczeniem z 1997 r. Orzeczenie to stwierdziło u „wampira z Bytowa” występowanie licznych zaburzeń, m.in. skłonność do zachowań dewiacyjnych charakterystycznych dla sadyzmu i nekrofilii. Pomimo odbywania kary w systemie terapeutycznym, skazany nie zmienia swojej bezkrytycznej postawy wobec dokonanych przez siebie w przeszłości wyjątkowo bestialskich czynów.
Leszek P. odbywa karę 25 lat pozbawienia wolności, która kończy się 11 grudnia 2017 r. „Wampir z Bytowa” po zatrzymaniu przyznawał się do popełnienia kilkudziesięciu zabójstw. Prokuratura próbowała udowodnić mu 17 z nich, ostatecznie został w 1996 r. skazany za jedno zabójstwo na 25 lat pozbawienia wolności – był to wówczas najwyższy przewidziany w Kodeksie karnym wymiar kary.