„Czasami brak umiaru szkodzi i potrafi utrudnić życie”. Ta interwencja straży miejskiej przejdzie do historii
W tłusty czwartek strażacy z Jeleniej Góry podjęli nietypową interwencję. Otrzymali bowiem wezwanie od pewnego mężczyzny, który potrzebował pomocy w... transporcie swojej partnerki. Zgłaszający nie radził sobie bowiem z umieszczeniem znajdującej się pod wpływem alkoholu kobiety w specyficznym pojeździe. Postanowił więc poprosić o wsparcie pracowników straży.
„To, że należy zachować rozsądek i umiar w piciu, wie chyba każdy. Czasami brak umiaru szkodzi i potrafi utrudnić życie” – komentuje Straż Miejska z Jeleniej Góry. Jako przestrogę pokazuje nagranie... Widać na nim, jak mężczyzna transportuje swoją półprzytomną partnerkę na wózku.
Mimo że cała sytuacja wygląda komicznie, straż podchodzi do tematu z powagą i udziela porad. „Konsekwencje są różne. Często możemy znaleźć się w sytuacji, gdy nasze zdrowie, a czasami i życie jest zagrożone. Organizm może zostać wyziębiony, możemy wpaść pod samochód, zostać okradzionym czy też poszkodowanym przez wszędobylską grawitację, bezwzględną gdy nasze wrażliwe części ciała spotkają na swojej drodze asfalt lub betonowe fragmenty chodnika” – napomina Straż Miejska.
W całej historii pojawia się też morał: „Gdy nie uda się zachować umiaru w piciu, to zawsze warto mieć wsparcie i pomoc w kimś, na kim można w danej chwili polegać. Gdyby nie opiekun i przyjaciel, niewątpliwie wszystko mogło by się skończyć inaczej” .