Plany okrętu podwodnego Royal Navy znalezione... w sklepie charytatywnym
Pracownicy sklepu charytatywnego Barnado's w Porthmadog w północnej Walii musieli być zdziwieni, gdy w walizce wypełnionej książkami, którą im przekazano, odnaleziono także... rysunki przedstawiające plany okrętu podwodnego HMS Trafalgar (równocześnie pierwszej jednostki klasy Trafalgar wprowadzonej do służby w Royal Navy – red.). Rysunek ukryty był w podszewce walizki. Pracownicy sklepu zdecydowali, że odnalezione rysunki zostaną zlicytowane, po tym jak Ministerstwo Obrony zgodziło się na ich odtajnienie. Prawdopodobnie pochodzą one z firmy Vickers, która wyprodukowała jednostki. Wszystko wskazuje na to, iż rysunki powieszone były na pokładzie jednostki i służyły za pomoc marynarzom, którzy rozpoczynali swoją służbę.
Jednostki Trafalgar w latach swojej świetności służył m.in. na szerokościach podbiegunowych, gdzie stanowiły przeciwwagę dla sowieckiej marynarki. To także z okrętów tej klasy wystrzelono pierwsze pociski Tomahawk podczas interwencji w Afganistanie przeciwko talibom.
Wart 200 milionów funtów w chwili rozpoczęcia służby HMS Trafalgar w 1983 roku był równocześnie pierwszym okrętem klasy, który został z niej wycofany (w 2009 roku – red.). Spośród siedmiu okrętów klasy Trafalgar, trzy przestały pełnić służbę, a cztery kolejne zakończą ją w najbliższych latach. Zastępują je okrety klasy Atuste, z którymi jest jednak pewien problem.
Siedem okrętów klasy Astute (warte 1,2 miliarda funtów każdy, około 6 miliardów złotych – red.), które służbą w Królewskiej Marynarce Wojennej od 2010 roku (w 2014 roku uzyskały „pełną zdolność operacyjną” – red.) jest niezdolnych do prowadzenia działań, gdyż trzy z nich są sprawdzane z powodu „powtarzających się problemów”, a czwarty jest w naprawie po kolizji z tankowcem, do której doszło u wybrzeży Gibraltaru w 2016 roku.
Z kolei cztery okręty klasy Trafalgar - Torbay, Trenchant, Talent oraz Triumph – są tak wyeksploatowane, że korzystanie z nich w warunkach wojennych jest niemożliwe. Wycofane mają zostać ze służby w roku 2019, 2021 i 2022 (jeden z nich miał skończyć „karierę” w 2015 roku, jednak przedłużono czas jego wykorzystywania – red.).