Niebezpieczny incydent w cieśninie Ormuz. Okręty musiały zmienić kurs
Agencja Reutera cytuje przedstawiciela władz Stanów Zjednoczonych, który wypowiedział się na temat incydentu w cieśninie Ormuz, ale chciał zachować anonimowość. Poinformował on, że irańskie jednostki podpłynęły na odległość ok. 600 metrów do USNS Invincible, a następnie zatrzymały się. Kiedy doszło do tego zdarzenia, amerykańskiemu okrętowi towarzyszyły trzy okręty brytyjskie. Z powodu działania irańskich jednostek, wszystkie cztery musiały zmienić kurs. Anonimowe źródło Reutersa przyznało również, że starano się nawiązać łączność radiową z irańskimi okrętami, ale bez skutku. Całe zdarzenie amerykański urzędnik nazwał „niebezpiecznym i nieprofesjonalnym”.
To nie pierwszy incydent w cieśninie Ormuz w ostatnim czasie. Na początku stycznia informowano, że okręt US Navy trzykrotnie wystrzelił w kierunku czterech irańskich statków wojennych, które z dużą prędkością zbliżały się do Amerykanów. Według informacji Reutersa w zdarzeniu brał udział okręt USS Mahan. Amerykańscy marynarze mieli nawiązać kontakt radiowy z pędzącymi w ich stronę statkami irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Bojowe okręty nie zareagowały na sygnały do zwolnienia. Zanim padły strzały ostrzegawcze, wykorzystano flary w ostrzegającym kolorze, a amerykański śmigłowiec zrzucił na wodę zasłonę dymną. Ostatecznie irańskie okręty zbliżyły się do USS Mahana na odległość 800 metrów. Niszczyciel marynarki USA tego dnia eskortował dwa inne amerykańskie okręty wojenne.