Przesłuchano „najmłodszego polskiego milionera”. Nie przyznaje się do winy
Dziennikarz RMF FM nieoficjalnie ustalił, że zarzuty wobec K. mają zostać rozszerzone. W piątek odbyło się przesłuchanie „najmłodszego polskiego milionera”. K. twierdzi, że jest niewinny. Prokurator wysłał do sądu wniosek o przedłużenie stosowania wobec niego tymczasowego aresztu. Jego trzymiesięczny termin biegnie od daty przewiezienia Piotra K. do Polski.
„Milioner” już w Polsce
Poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania Piotr K. trafił już do Polski. 24-latek, który często jest określany „najmłodszym polskim milionerem” został zatrzymany w Wigilię na terenie Austrii. Stacja TVN24 informowała, że Piotr K. został przewieziony w piątek 10 marca po południu na jedno z przejść granicznych w Małopolsce. Potem trafił do aresztu w Nowym Sączu. O tym, kiedy 24-latek trafi do warszawskiego aresztu, miała zadecydować prokuratura. K. był poszukiwany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Zarzuca się mu oszustwa i sprzedaż leków bez uprawnień. 24-latkowi grozi od 6 miesięcy do 10 lat więzienia.
List gończy
Policja poszukiwała 24-latka ponad rok, w połowie października 2016 r. został wystawiony za nim list gończy. Piotr K. przedstawiał się jako właściciel kliniki medycyny estetycznej. Sprzedawał m.in. środki do wybielania zębów. Był zapraszany do wielu popularnych programów telewizyjnych, gdzie przedstawiano go jako najmłodszego polskiego milionera.
24-latek po tym, jak zainteresowali się nim śledczy przekonywał, że jest niewinny. Wielokrotnie na swoim profilu na Facebooku publikował oświadczenia i filmy, w których wyśmiewał policjantów. Ostatnie nagranie Piotr K. zamieścił w sieci 24 grudnia. Składa na nim życzenia i śpiewa kolędę.