Rzepliński o „korupcyjnej propozycji dla sędziów”. „Dałbym sobie radę z panią Przyłębską”

Dodano:
Andrzej Rzepliński Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Były prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński na antenie TVN24 stwierdził, że nie wyobraża sobie sytuacji, że „sędzia korzysta z zapisu, który jest niezgodny z konstytucją”. Nawiązał w ten sposób do zapisów zawartych w ustawie z 16 grudnia.

Rzepliński w TVN24 ocenił sytuację sędziów wybranych w ubiegłej kadencji Sejmu. Legalność ich wyboru zakwestionował Zbigniew Ziobro. – Myślę, że sędziowie dadzą sobie radę. W każdym razie ja bym sobie dał radę z panią Przyłębską – powiedział były prezes TK. – O scenariuszach nie chcę mówić, jestem sędzią w stanie spoczynku – dodał. 


Były prezes TK przyznał, że nie doradzał sędziom w żaden sposób. – Jeżeli były pytania do mnie, to czy mają skorzystać z korupcyjnej propozycji, która była zawarta w ustawie z 16 grudnia – wyjaśniał. Rzepliński doprecyzował, że mówiąc o „korupcyjnej propozycji dla sędziów” ma na myśli zapis, że sędzia konstytucyjny mógł odejść w stan spoczynku, zachowując wszystkie uprawnienia, nawet jeśli okres jego służby sędziowskiej mógł trwać. – Odpowiadałem, że  sędzia musi być wierny do końca przysiędze, którą składał. NIe wyobrażam sobie, że sędzia korzysta z zapisu, który jest niezgodny z konstytucją – ocenił Rzepliński.

Trybunał Konstytucyjny po przejęciu obowiązków prezesa tej instytucji przez Julię Przyłębską, 16 marca wydał pierwszy wyrok w pełnym składzie. Sędziowie orzekli, że nowelizacja ustawy o zgromadzeniach jest zgodna z konstytucją. Oznaczało to, że Andrzej Duda musiał podpisać dokument. Swój podpis złożył w sobotę 19 marca.


Źródło: TVN24 / Wprost.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...