Smarzowski i megaprodukcja o Piastach. Reżyser zdradza szczegóły
Już w ubiegłym roku, po premierze filmu "Wołyń", Smarzowski zapowiadał, że planuje nakręcić serial. Jak wcześniej mówił, miałaby to być produkcja oddalona od bieżącej polityki. Podczas ostatniej rozmowy z Tomaszem Raczkiem na antenie TOK FM reżyser postanowił przybliżyć szczegóły swojego nowego projektu.
Okazało się, że akcja serialu ma się toczyć w czasach początków polskiej państwowości, a więc w okresie panowania Mieszka I. Reżyser chce połączyć w nim wątki polityczne, sensacyjno-miłosne, ale też sięgnąć po bogaty świat słowiańskich wierzeń. Smarzowski w wywiadzie przyznał, że obecnie poświęca się głównie zgłębianiu historii X wieku.
– To jest taki projekt, w który wejdę na pięć, sześć lat – zapowiedział reżyser. – I jeżeli teraz przygotuję sobie grunt, będę mógł pracować etapami. Dlatego próbuję skoordynować różnego rodzaju ruchy produkcyjno-finansowe, które zapewniłyby nam bezpieczeństwo i wiarę, że ten serial zrobimy. Natomiast w międzyczasie na pewno będę chciał nakręcić jakąś historię współczesną, bądź dwie, dlatego że zdjęcia do tego serialu najwcześniej w 2018 roku, może jeszcze później. To jest projekt, który po prostu trzeba dobrze przygotować – stwierdził Smarzowski.
Reżyser przyznał, że na razie wspólnie z Wojtkiem Rzehakiem pracuje nad scenariuszem. – Chyba jesteśmy ustawieni na trzy sezony i szukamy pieniędzy, ponieważ to przedsięwzięcie jest karkołomne, bardzo kosztowne, międzynarodowe, z aktorami z całej Europy – dodał.