Minister mówi o jednej wadzie premier. Beata Szydło raczej nie będzie miała jej tego za złe
Minister Elżbieta Rafalska na antenie Radia Zet odniosła się do spekulacji, jakoby miała zastąpić Beatę Szydło na stanowisku premiera. – Bez żartów. Mam znakomitego szefa, najlepszego, jakiego można sobie wymarzyć i traktuję to, jako kategorię dowcipu – stwierdziła szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. Jak podkreśliła, najlepiej czuje się w obszarze merytorycznym.
Elżbieta Rafalska zaznaczyła, że realizacja sztandarowego programu Rodzina 500+ nie jest wyłącznie jej zasługą, ponieważ projekt jest autorstwa całego rządu. – To nie jest mój program, to jest program PiS – podkreśliła polityk. Na pytanie, czy Beata Szydło nie uzna, że minister za bardzo zyskała politycznie na zostaniu twarzą "500+", Rafalska odparła, że premier jest osobą sprawiedliwą i doceniającą pracę u podstaw, co jest jej ogromną zaletą.
Poproszona o wymienienie wady premier, Elżbieta Rafalska stwierdziła, że jest nią „dużo cierpliwości”. – To jest zaleta, a z drugiej strony może być też wadą. Więc jakbym miała powiedzieć, może czasami jest nadto cierpliwa – wyjasniła minister.