Kto w Rosji remontował polskiego tupolewa? „GP” pisze o kulisach milionowego przetargu

Dodano:
Tupolew Tu-154M Źródło: Wikipedia / Dmitry Karpezo
Dziennikarze „Gazety Polskiej” w tekście o chwytliwym tytule „Ogrodnik remontował tupolewa” ujawniają nowe informacje na temat przetargu na naprawy polskich samolotów rządowych.

Dorota Kania i Grzegorz Wierzchołowski w artykule „Ogrodnik remontował tupolewa” piszą o wartym 70 milionółw złotych przetargu z 2009 roku, zawartym w niejasnych okolicznościach. Dziennikarze piszą o tym, kim są ludzie odpowiedzialni za tamte przetargi i dlaczego koszt remontu maszyny, oraz późniejsze zlecenia dla serwisującej firmy opiewały na gigantyczne kwoty. Informują, iż przetarg wygrało konsorcjum MAW Telecom i Polit Elektronik. Podkreślają, iż w tamtym czasie firma Polit Elektronik prowadziła „zwykłą działalność gospodarczą” i nie posiadała własnej strony internetowej.

„Przetarg na remont rządowego tupolewa wygrała firma, której właściciel jest z wykształcenia ogrodnikiem, a w latach 80. organizował koncerty polskich zespołów dla Polaków pracujących w ZSRS. Żoną człowieka, który skierował Tu-154M do zakładów ludzi Putina, była Rosjanka z Kaliningradu” – podkreślają w artykule dziennikarze „GP”.

Dziennikarski duet zwracał uwagę na fakt, iż wśród polskich maszyn remontowanych w rosyjskej Samarze był również Tu-154M o numerze bocznym 101, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku. Samolot miał być reperowany w zakładach Aviakor w Samarze, kontrolowanych przez Olega Deripaskę, przyjaciela Władimira Putina. Z kolei silniki tupolewów remontowane były w zakładach kontrolowanych przez Siergieja Czemiezowa, byłego agenta KGB, który od 1983 r. do 1988 r. pracował „pod przykrywką” w Dreźnie, mieszkając po sąsiedzku z Władimirem Putinem. Dziennikarze „GP” podkreślają, że przy naprawie silników nie był obecny żaden przedstawiciel polskich służb.

 – Informacje o tym, że zakład w Samarze będzie remontował dwa polskie tupolewy, została przekazana do Aviakoru na trzy miesiące zanim przetarg w ogóle został zdecydowany, rozpisany i rozstrzygnięty. Można powiedzieć, że mieliśmy do czynienia z „superustawieniem”. Takie zwykłe ustawienie przetargu nie miało tu miejsca, zostało to zrobione znacznie mocniej – komentował na gorąco minister Antoni Macierewicz w programie „Koniec systemu” Doroty Kani w Telewizji Republika.

Źródło: Gazeta Polska
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...