Macron zyskuje kolejne głosy poparcia. „Wybór jest oczywisty”
Fillon podkreślał, że wyniki wyborów prezydenckich są jego porażką. – Mimo wszystkich moich wysiłków i determinacji, nie zdołałem przekonać wyborców – przyznał. Przedstawiciel Republikanów przekonywał, że nie ma w genach zwyczaju wstrzymywania się od głosu, dlatego swój głos w kolejnej turze wyborów odda na Emmanuela Macrona. Podobne stanowisko w tej sprawie przedstawił Benoit Hamon, który ocenił, że nawet jeśli Macron nie reprezentuje lewicy, to „odróżniamy przeciwników politycznych od wrogów Republiki”.
Swoje poparcie dla Macrona wyraził też premier Francji Bernard Cazeneuve. Jego zdaniem wybór jest w tej sytuacji „oczywisty”.
Oficjalne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich ogłoszone przez francuskie Ministerstwo Spraw potwierdziły wyniki sondaży exit polls. W drugiej turze wyborów prezydenckich znaleźli się: Marine Le Pen oraz Emmanuel Macron.
Macron zdobył w pierwszej turze 24,01 procent głosów, a Le Pen 21,30 procent. Francois Fillon uzyskał poparcie na poziomie 20,01 procent, a przedstawiciel skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon zdobył 19,58 procent głosów. Benoit Hamon zdobył 6,36 proc., a Nicolas Dupont-Aignan 4,70 proc. głosów. Stawkę pierwszej tury wyborów prezydenckich zamknęli: Jean Lassale (1,21 proc.), Philippe Poutou (1,09 proc.), Francois Asselineau (0,92 proc.), Nathalie Arthaud (0,64 proc.) i Jacques Cheminade (0,18 proc.).
Do głosowania w wyborach uprawnionych było około 47 milionów Francuzów, a frekwencja wyniosła ponad 80 proc.