CBA w TVP na prośbę Kurskiego? Kukiz docieka, czemu ignorowano jego pisma

Dodano:
Jacek Kurski Źródło: Newspix.pl / TEDI
W zeszłym tygodniu pojawiła się informacja o kontroli CBA w TVP. Prezes Jacek Kurski stwierdził, że biuro podjęło działania na jego "zaproszenie". Paweł Kukiz publikuje dokumenty dowodzące, że wcześniej bez reakcji pozostawały kilkakrotne zawiadomienia składane przez Kukiz'15 w tej sprawie.

Informacje o tym, że Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi kontrolę dokumentów finansowych Telewizji Polskiej, pojawiły się 20 kwietnia. „Parę dni temu – po ogłoszeniu przeze mnie, iż już w styczniu poprosiliśmy CBA o "przegląd" sytuacji w TVP – pan prezes Jacek Kurski poinformował dziennikarzy, że CBA zjawiła się w telewizji... na jego prośbę”  – podsumowuje Paweł Kukiz.

Poseł zamieścił na Facebooku pismo, które wysłał w tej sprawie do Ernesta Bejdy, szefa CBA. Polityk odniósł się w nim do niedawnych doniesień medialnych, według których Jacek Kurski informował, że zaprosił CBA do przeprowadzenia kontroli w sprawie nieprawidłowości związanych z przetargami technologicznymi i digitalizacją filmów w TVP. Polityk zwrócił się w związku z tym do CBA z pytaniami o to, czy rzeczywiście takie zdarzenie miało miejsce i jeśli tak, to kiedy, w jakiej formie Kurski wystosował zaproszenie i do kogo zostało ono zaadresowane. 

Swoje zastrzeżenia Paweł Kukiz zgłaszał już 20 kwietnia. Poinformował wówczas, że Kukiz'15 trzykrotnie zwracał się do CBA z prośbą o podjęcie postępowania sprawdzającego w spółce TVP S.A. i jako dowód przedstawił skany pism. Jak stwierdził, "chętnie powalczyłby o palmę pierwszeństwa" z Kurskim.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...