Dzień Flagi i Dzień Polonii. „Zagranicą barwy narodowe są jeszcze bardziej wzruszające”
W uroczystości na pl. Zamkowym, która odbyła się z asystą wojskową, oprócz prezydenta uczestniczyli także m.in. Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda, Szef Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Sadurska, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz i wojskowi dowódcy; wydarzeniu przypatrywali się warszawiacy i turyści.
Podniesienie flagi poprzedził okolicznościowy koncert w wykonaniu orkiestry wojskowej z Warszawy. Muzycy wykonali m.in. Mazurka f-dur Fryderyka Chopina, „Witaj, majowa jutrzenko”, Poloneza a-dur, hejnał Warszawy i wiązankę piosenek poświęconych stolicy. Uroczystość zakończyła defilada wojskowa. Następnie Para Prezydencka rozdawała warszawiakom małe flagi biało-czerwone.
– To piękne i znamienne, że te dwie uroczystości, chociaż przecież przyjęte w różnych latach łączą się właśnie 2 maja w sposób dla mnie osobiście bardzo symboliczny, łączą pamięć naszą o rodakach poza granicami i ich pamięć o nas jako tych, którzy w ich ojczyźnie mieszkają, w ziemi, z której się wywodzą często ich dziadkowie, rodzice, z naszymi barwami narodowymi, tak drogimi sercu każdego Polaka niezależnie od tego czy mieszka tu, na miejscu w Rzeczpospolitej, czy mieszka poza jej granicami – powiedział prezydent do zgromadzonych na uroczystości.
Podkreślił, że niekiedy poza granicami kraju barwy narodowe są „jeszcze bardziej wzruszające”. – Zwłaszcza gdzieś daleko od Polski, na drugiej półkuli, gdzie spośród 20 mln naszych rodaków i ludzi polskiego pochodzenia żyjących na całym świecie mieszka także bardzo wielu – zwracał uwagę.
– Wręczałem dzisiaj ordery m.in. osobom zasłużonym dla utrzymania polskości i wspierania Polaków na Wschodzie, poza granicami Rzeczpospolitej, tam, gdzie najczęściej znaleźli się wbrew własnej woli. Jeszcze raz chciałem za to z całego serca podziękować – mówił prezydent. – Ogromnie się z tego powodu cieszę, że ta Rzeczpospolita, z tym rządem, z tym parlamentem, ze mną jako prezydentem, takich zmian w polskim prawodawstwie dokonuje; takich zmian, które mają ułatwić to prawo wyboru - to prawo wyboru powrotu do ojczyzny. Nawet jeżeli się w niej nie urodziłem, ale jeżeli z tego właśnie kraju pochodzę, bo to jest moja ojczyzna i tak czuję w sercu - mimo, że urodziłem się, mieszkałem gdzieś daleko poza granicami na Wschodzie, bo tak zrządził los – podkreślał. – Cieszę się, że ten powrót do ojczyzny będzie teraz łatwiejszy – wskazał prezydent.