Bóbr pogryzł mężczyznę. Interweniowała straż pożarna i pogotowie
Jak relacjonował w rozmowie z kielecką „Wyborczą” oficer dyżurny świętokrzyskiej straży pożarnej, zwierzę weszło na posesję w Adamowie koło Opatowa. Właściciela zaalarmował hałas dochodzący z budynku gospodarczego. – Próbował wygonić zwierzę, ale nie było to takie proste. Bóbr go ugryzł – opisywał przebieg zdarzeń dyżurny.
Przybyli na miejsce strażacy złapali bobra przy użyciu siatki i umieścili go w specjalnym pojemniku. – Potem przekazaliśmy go policji – przekazał Tomasz Bajerczak, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej w Opatowie. W akcji uczestniczyło też pogotowie ratunkowe, konieczne bowiem było udzielenie pomocy poszkodowanemu mężczyźnie.
TVN24 poinformował, że zwierzę trzeba było uśpić. Specjalistyczne badania wykażą, czy bóbr nie był chory, np. na wściekliznę