Popularny producent kosmetyków ma zapłacić gigantyczne odszkodowanie za nowotwór klientki
Wyrok sądu stanowego w Saint Louis jest najwyższym zasądzonym dotychczas odszkodowaniem spośród ponad 2400 pozwów, w których Johnson & Johnson jest oskarżany o to, że niedostatecznie informował klientów, iż stosowanie produktów do higieny intymnej dla kobiet produkowanych na bazie talku może powodować nowotwór. Wśród produktów wyliczanych w pozwach znalazł się również m.in. słynny talk dla dzieci.
U powódki najgłośniejszej obecnie sprawy - Lois Slemp - w 2012 roku zdiagnozowano nowotwór jajników. Aktualnie kobieta przechodzi chemioterapię w związku z nawrotem choroby – nowotwór zaatakował jej wątrobę. W ocenie Slemp, nowotwór został spowodowany korzystaniem z talki produkcji Johnson & Johnson.
Odszkodowania kobiecie w 99 proc. ma zapłacić koncern kosmetyczny, a w 1 proc. firma Imerys, która była głównym dostawcą talku dla Johnson & Johnson. Koncern w oficjalnym oświadczeniu napisał, że współczuje powódce, ale zamierza odwołać się od wyroku. Wyrok w sprawie Lois Slemp jest czwartym w sprawach dotyczących produktów wytwarzanych na bazie talku przez J&J. Poprzednie trzy nakazywały koncernowi łącznie wypłatę odszkodowań w łącznej wysokości 197 milionów dolarów.