Owsiak zaprasza Rodowicz i krytykuje Kurskiego. „Nic Opola nie zabiło, nawet disco polo, a zrobił to pan”
Do zamieszczenia wpisu sprowokowały Owsiaka – jak sam wyjaśnił – odpowiedź Kurskiego na sprawę wymazania serduszka WOŚP na antenie TVP, a także rezygnacja kolejnej artystki, Maryli Rodowicz, z występu w Opolu. „W międzyczasie zrezygnował Audiofeels - fantastycznie zagrali na Przystanku Woodstock, a po drodze wycofany został Dr Misio - co za koncert na Woodstocku! A podejrzewam, że te wieści dopiero się rozpoczęły (wszystkie cytaty w pisowni oryginalnej – red)” – relacjonował Owsiak. „Można powiedzieć krótko - nic Opola nie zabiło, nawet disco polo, a zrobił to Pan. Szkoda” – podsumował.
Twórca WOŚP zwrócił się także z apelem do samej Rodowicz, której zaproponował występ na organizowanym przez niego Przystanku Woodstock. „Na początku sierpnia organizujemy po raz 23 Najpiękniejszy Festiwal Świata - Przystanek Woodstock - Woodstock Festival. Jest już dopięty prawie na ostatni guzik, na każdej ze scen mamy dogadanych artystów. Ale gdybyś zechciała przyjąć nasze zaproszenie, to jest takie miejsce, gdzie woodstockowe koncerty nabierają wyjątkowego, powtarzam, wyjątkowego smaku - to scena Akademii Sztuk Przepięknych” – napisał Owsiak.
„Droga Marylo - tam w każdej chwili, jeśli tylko będziesz chciała - możesz wraz z całą swoją ekipą, również z zaproszonymi gośćmi, wystąpić, a my to wszystko zarejestrujemy” - przekonywał.Zapewnił też Rodowicz, że na Woodstocku będzie mieć większą publiczność, niż w Opolu. „Kłaniamy się Tobie nisko, pozdrawiamy serdecznie, życzymy wytrwałości w Twoich sprawach osobistych. Jeśli tylko przyjęłabyś propozycję - natychmiast dawaj znać a woodstockowa publiczność, która docenia każdą formę sztuki oraz ma szacunek do artystów, doda Ci energii, jakiej dawno nie widziałaś, nie słyszałaś i nie czułaś” – zwrócił się do Rodowicz.
Wcześniej Owsiak z podobną ofertą zwrócił się do Katarzyny Nosowskiej, która zrezygnowała z występu w Opolu tuż po tym, jak okazało się, że TVP nie widzi na nim miejsca dla Kayah. Zapewnił ją, że jest mile widziana w Kostrzynie nad Odrą.