25-latka przekazała mediom tajne informacje. Pracownica administracji federalnej z zarzutami
W maju 2017 roku organizacja The Intercept opublikowała w internecie dokumenty wywiadu dotyczące nowych doniesień odnośnie działań rosyjskich hakerów nakierowanych na zhakowanie systemu głosowania w trakcie wyborów prezydenckich w 2016 roku w Stanach Zjednoczonych. Z dokumentów wynika, że działania hakerów nie wpłynęły w żadnym stopniu na wynik głosowania, ale „mogły zwiększyć prawdopodobieństwo naruszenia niektórych elementów systemu do głosowania, co dało niepokojąco niepewne rezultaty”. Z ujawnionego raportu wynika, że rosyjskie służby wywiadowcze stały za wysyłką maili do członków komisji odpowiedzialnych za przebieg głosowania, a także próbowały dokonać cyberataku na co najmniej jednego dostawcę oprogramowania, które było wykorzystywane podczas wyborów.
W toku śledztwa ustalono, że tajne dokumenty zostały wydrukowane w budynku administracji rządowej, a następnie przekazane mediom. Jako osoba odpowiedzialna za wyciek została zidentyfikowana 25-letnia współpracownica administracji federalnej. Reality Leigh Winner był zatrudniona przez firmę Pluribus International Corporation w instytucji rządowej w stanie Georgia. Certyfikat bezpieczeństwa, jaki został jej przydzielony, upoważniał ją do dostępu do informacji ściśle tajnych. Prokuratorzy przekonują, że kobieta była świadoma, jakiej wagi dokumenty udostępnia mediom i jaki to może mieć wpływ na bezpieczeństwo narodowe. Zaledwie godzinę po opublikowaniu przez portal The Intercept raportu, Reality Leigh Winner usłyszała zarzuty.