Szczątki zaginionego samolotu odnalezione na morzu. Na pokładzie byli wojskowi z rodzinami
Samolot leciał z Myeik na południu kraju do stolicy Birmy, Rangun. W chwili zaginięcia maszyna znajdowała się nad Morzem Andamańskim, około 30 kilometrów na zachód od miasta Tawe. Szef armii generał Min Aung Klaing przekazał za pośrednictwem Facebooka, że "łączność została utracona nagle", około 13:35 czasu lokalnego. Poinformował, że na pokładzie przebywało 106 żołnierzy i członków rodziny oraz 14 członków załogi. Uważa się, że wśród obecnych w samolocie było kilkanaście dzieci. Wcześniej wojskowe źródła podawały, że na pokładzie było 116 osób.
Maszyny od momentu zniknięcia z radów szukały statki i helikoptery. W rozmowie z agencją AFP przedstawiciel birmańskiego lotnictwa wojskowego Naing Lin Zaw przekazał teraz, że szczątki samolotu odnaleziono w morzu w odległości 218 kilometrów od miasta Dawei na południowym wschodzie Birmy.
Chiński samolot Y-8-200F według przekazów medialnych kupiony został w marcu 2016 roku i miał wylatanych 809 godzin. Na pokładzie maksymalnie znajdować się mogło 200 osób.