Rzecznik rządu o wszczęciu procedury przeciwko Polsce: Szanujemy decyzję KE, ale się z nią nie zgadzamy
Rzecznik rządu przypomniał podczas briefnigu prasowego, że „od samego początku rząd PiS mówił, że relokacja nie jest dobrym sposobem na rozwiązanie kryzysu migracyjnego”. – To pokazały ostatnie miesiąca, lata. Te propozycja radzenia sobie z kryzysem migracyjnym nie przyniosły żadnego efektu. Wręcz przeciwnie, każda kolejna decyzja o relokowaniu kolejnych grup migrantów zachęca kolejne tysiące czy nawet miliony, które stoją u granic Europy, do tego, by do Europy przypływać, by wsiadać na łódki, pontony i ryzykować swoje życie i pojawiać się na kontynencie europejskim – tłumaczył Rafał Bochenek dodając, że „ten problem trzeba rozwiązać poza granicami UE, trzeba uszczelnić granice, przeznaczać odpowiednie środki finansowe na pomoc humanitarną”.
Rafał Bochenek podkreślił, że „rząd oczywiście zapozna się z dokumentami, które zostaną przekazane przez Komisję Europejską i na pewno będzie chcisł odnieść się do wszystkich argumentów”. – Przedstawimy również swoje racje. Mamy nadzieję, że spotkamy się ze zrozumieniem. Szanujemy decyzję KE, ale się z nią nie zgadzamy – zaznaczył rzecznik rządu.
„Polska jest gotowa do tego, by bronić swoich racji”
Sprawę skomentował również wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. – Polska jest gotowa do tego, by bronić swoich racji, nie tylko politycznych, ale również prawnych. Jeżeli KE będzie nalegała, aby ta sprawa miała być wyjaśniona przed Trybunałem Sprawiedliwości, jesteśmy gotowi do tego, by zaprezentować swoje stanowisko również prawne – tłumaczył polityk PiS.
Wiceszef resortu spraw zagranicznych zaznaczył, że „z politycznego punktu widzenia jest to działanie o tyle niepotrzebne, że może utrudniać znalezienie całościowego kompromisu w zakresie migracji, a ponadto niepotrzebnie odgrzewa napięcia polityczne, których w UE mamy i tak za dużo”. Szymański przyznał jednak, że KE faktycznie może mieć powody do niezadowolenia, ponieważ decyzja o relokacji uchodźców jest wykonywana w bardzo niewielkim stopniu. – W istocie nie pomogła ona nikomu, nie rozwiązała z całą pewnością problemu migracyjnego. Rozwiązanie leży zupełnie gdzie indziej – we wszystkich instrumentach zewnętrznej polityki migracyjnej – podkreślił Konrad Szymański.
KE wszczyna postępowanie przeciwko Polsce
Komisja Europejska podjęła decyzję w sprawie wszczęcia postępowania przeciwko Polsce, Czechom i Węgrom w związku z nieprzyjmowaniem uchodźców przez te kraje. „Węgry, Polska, Czechy są jedynymi krajami, które nie zmieniły swojego stanowiska i nie zgłosiły zamiaru ani nie relokowały uchodźców, łamiąc prawne zobowiązania” – napisano w dokumencie. Ostatecznie, pomimo wcześniejszych zapowiedzi, taka procedura nie została wszczęta wobec Austrii. Stało się tak dlatego, że od momentu ogłoszenia takiej ewentualności Wiedeń ogłosił zamiar przyjęcia około 50 uchodźców przebywających obecnie we Włoszech.