Były kandydat na prezydenta o „córce leśniczego”: Władza powie co chce o tej kopercie. Do 2019 zapomnisz o tym wydarzeniu
„Jak można się oburzać na Szyszkę i jego kopertę? Wystarczy odsłuchać sobie nagrania u Sowy i zrozumieć że rządzi nami ta sama banda ignorantów z POPISu i że nic się nie zmieni. I nie zmieni się, dopóki władzy nie odzyskają obywatele - władzy bezpośredniej. Można się oburzać tylko na siebie, że się głosowało na PO lub na PIS, czy na inną partię która chce rządzić bez nas, czyniąc z nas biernych widzów tego co robią” – zwracał uwagę Tanajno.
„Nie list jest ważny ale władza. Władza może powiedzieć co chce o tej kopercie i ma w d***e prawdę i Ciebie bo do 2019 zapomnisz o tym wydarzeniu” – stwierdzał ostro polityk. „Taki Szyszko,Błaszczak czy Schetyna to powinni być zwykli ciecie wybrani w wyborach powszechnych na przedstawicieli do wykonywania woli obywateli wyrażonej w referendum” – pisał.
„Jeśli ciężar władzy będzie w rękach obywateli to po takim wybryku politycy pamiętający lata komuny powinni nigdy więcej nie pojawić się w życiu publicznym. Tym czasem ogłupienie obywateli w Polsce jest tak duże że po dla rozpusty władzy PISowskiej alternatywą jest ekipa złodziej z PO. Ile czasu będziemy się godzić aby nami pomiatali jedni albo drudzy?” – pytał internautów.
Córka leśnika
Tuż przed spotkaniem ministrów z premier Beatą Szydło kamera telewizji Polsat zarejestrowała moment wręczenia przez Jana Szyszkę białej koperty Mariuszowi Błaszczakowi. – To jest córka leśniczego – powiedział polityk PiS. Szef MSWiA odparł, pokazując na operatora, i machając w stronę dziennikarza, że „to jest kamera Polsatu”. Minister środowiska dodał jedynie, że „wspomniana wcześniej córka leśniczego prosiła o przekazanie koperty szefowi MSWiA”. – Także tutaj proszę, niech pan to przeczyta, dobrze? – poprosił polityk PiS ministra spraw wewnętrznych. – Dobrze – odparł Mariusz Błaszczak, zapewniając, że zapozna się z treścią informacji w kopercie.