Paryż. Samochód uderzył w policyjną furgonetkę i eksplodował
Według różnych wersji – samochód miał uderzyć w policyjną furgonetkę i zapłonąć bądź eksplodować. Policja obecnie informuje, że sytuacja jest już pod kontrolą, a poza kierowcą nikt nie odniósł obrażeń. Po około godzinie od pierwszych informacji o zdarzeniu, pojawiły się doniesienia, że sprawca zmarł. W jego samochodzie znaleziono Kałasznikowa, inną broń oraz butle z gazem.
– Kolejny raz nasze siły bezpieczeństwa stały się celem. Zagrożenie jest na ekstremalnie wysokim poziomie – komentował minister spraw wewnętrznych Francji Gerard Collomb.
Na miejscu natychmiast pojawiło się wsparcie, a Pola Elizejskie otoczono kordonem. Dziennik „Le Figaro” na swojej stronie internetowej podał, że kierowca działał umyślnie, a po uderzeniu w policyjną furgonetkę jego auto eksplodowało.
Policja poinformowała o „dużej operacji sił bezpieczeństwa w tym rejonie”. Mieszkańcom i turystom odradza się przebywanie w pobliżu okolic zdarzenia. We Francji wciąż obowiązuje stan wyjątkowy, który jest skutkiem zamachów z listopada 2015 roku i późniejszych wydarzeń. W kwietniu tego roku, także na Polach Elizejskich, doszło do śmiertelnego ataku na policjantów.