Czy PiS wzoruje reformę na systemach europejskich? Ministerstwo i sędziowie walczą na twitty
Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia postanowiło odpowiedzieć Ministerstwu Sprawiedliwości, które twierdzi, że wzoruje swoją ustawę o SN na krajach Europy Zachodniej. Zbigniew Ziobro oraz inni politycy Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie w ostatnich dniach powtarzali, że w innych demokracjach sędziów do organów nadzorczych wymiaru sprawiedliwości powołują politycy. Podawali przykłady Niemiec, Austrii, Danii, Szwecji, Holandii i Hiszpanii. Podstawą tych twierdzeń było opracowanie Biura Analiz Sejmowych, które trudno nazwać niezależnym od partii rządzącej.
Tymczasem sędziowie ze stowarzyszenia Iustitia, powołując się na ogólnodostępne materiały i źródła z danych krajów podnoszą, że ministerstwo w swoich informacjach mijało się z prawdą. W mediach społecznościowych udostępnili własne infografiki, odpowiadające na powielane przez ministerstwo hasła.
Ultimatum prezydenta
Prezydent Andrzej Duda we wtorek poinformował, że zgłosił do marszałka Sejmu ustawę zmieniającą ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa. Prezydent zaproponował, by w ustawie zmienić zapis dotyczący wyboru sędziów. Według projektu prezydenta Sejm wybierałby członków KRS spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Jak podkreślono w uzasadnieniu, wprowadzenie kwalifikowanej większości głosów przy wyborze członków KRS sprawi, że ich wybór będzie stanowił „wyraz konsensusu różnych ugrupowań zasiadających w parlamencie”. Jednocześnie prezydent zapowiedział, że jeżeli złożona przez niego nowelizacja nie zostanie przyjęta przez Sejm, to nie podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym.