Ciągle pada. Dramatyczne relacje z Gdańska, miasto zagrożone powodzią
W piątek IMGW informuje o ciągłych intensywnych opadach deszczu w województwie pomorskim. Jak czytamy, największe prawdopodobieństwo wystąpienia opadów przekraczających 50 mm jest w rejonie Zatoki Gdańskiej i na Kaszubach. „W ciągu ostatniej doby od godziny 06.00 dnia 26.07 do godziny 06.00 dnia 27.07 suma opadów na przeważającym obszarze województwa wyniosła od 20 mm do 40 mm, miejscami do 75 mm, jedynie w strefie nadmorskiej nie przekroczyła 10 mm. W nocy 26/27.07 suma opadów, poza pasem nadmorskim, wyniosła od 10 mm do 20 mm, lokalnie na Kaszubach do 40 mm. W ciągu dnia nadal będą występowały opady o natężeniu umiarkowanym i silnym. Prognozowana suma opadów w dzień wyniesie od 10 mm do 25 mm, ale miejscami przekroczy 50 mm. Największe prawdopodobieństwo wystąpienia opadów przekraczających 50 mm w rejonie Zatoki Gdańskiej i na Kaszubach. W związku z tym w okresie 24. godzinnym, tj. od godziny 18.00 dnia 26.07 do 18.00 dnia 27.07, łączna suma opadów na przeważającym obszarze województwa wyniesie od 25 mm do 40 mm, w pasie od Półwyspu Helskiego poprzez Kaszuby po Bory Tucholskie od 40 mm do 60 mm, lokalnie około 120 mm. W nocy opady będą również występowały, ale o zdecydowanie mniejszym natężeniu” – poinformował Instytut w komunikacie.
W Gdańsku padający od ponad doby deszcz spowodował wylanie potoku Oruńskiego, który zalał fragment ulicy Niepołomickiej, przez co zdecydowano się ją zamknąć. Alarmowano, że istnieje duże zagrożenie przelania się zbiornika Srebrniki, w związku z czym zabezpieczono fragmenty al. Żołnierzy Wyklętych oraz Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Radio Gdańsk około godziny 10:00 podało na Twitterze, że w zbiorniku w Srebrnikach spada poziom wody, w związku z tym możliwe, że nie dojdzie do jego wylania. Wcześniej ta sama rozgłośnia alarmowała, że do poziomu przelania pozostało około 20 centymetrów.
Służby wciąż zabezpieczają miasto, m.in. rozkładając zapory przy ul. Kartuskiej i w Oliwie. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w związku z kryzysową sytuacją zdecydował się odwołać rodzinny urlop, o czym poinformował na swoim Facebooku. „Rano z wiceprezydentem Grzelakiem byliśmy na ul. Słowackiego, Zbiornikach Srebrniki i Nowiec i Górne Młyny. Za chwile rozpoczynamy naradę Zespołu Zarządzania Kryzysowego” - napisał rano. „Worki ustawione są także m.in. przy ul. Kartuskiej - Potok Siedlecki/Zbiornik Zabornia, rejon Dolnego Wrzeszcza Wajdeloty, Aldony, Orunia - przy ul. Równej, Srebrniki i będą ustawiane w miarę zgłaszanych potrzeb. Ponad 220 osób pełni służbę. Proszę wszystkich Państwa o stosowanie się do ich poleceń!” – zaapelował.