Starszy mieszkaniec Jarosławia pomógł w ujęciu fałszywego policjanta. Pogratulował mu sam szef MSWiA
Ze starszym panem skontaktował się człowiek podający się za policjanta. Jego sposób działania był typowy – oszust powiedział rozmówcy, ze jego córka spowodowała wypadek. Za pozytywne „załatwienie sprawy” zażądał 31 tys. zł. Na szczęście niedoszła ofiara od razu zorientowała się w oszustwie. Jarosławianin zgodził się na przekazanie pieniędzy, po czym od razu zadzwonił pod policyjny numer alarmowy. 21-latek został zatrzymamy, kiedy próbował odebrać gotówkę. Usłyszał już zarzut usiłowania wyłudzenia pieniędzy.
„Dzięki Pana prawidłowej reakcji, przeciwko przestępcy toczy się już postępowanie karne i głęboko wierzę, że nie uniknie on zasłużonej kary. Jestem pod wrażeniem Pańskiego zachowania i czujności” – napisał minister Błaszczak w liście.
Wyróżniony mieszkaniec Jarosławia odebrał list ministra z rąk Komendanta Powiatowego Policji w Jarosławiu i funkcjonariuszy, którzy brali udział w zatrzymaniu oszusta. Jest on już drugą osobą wyróżnioną w ten sposób przez szefa MSWiA.
Mimo, że wiedza o oszustwach metodami „na policjanta” lub „na wnuczka” rośnie, przestępcy również rozszerzają swój repertuar. Nierzadko podający się za policjanta oszust sam każe ofierze zadzwonić pod numer 112, aby potwierdzić jego historię. Każe to jednak zrobić bez rozłączania się. Telefon odbiera wspólnik, który utwierdza ofiarę w przekonaniu, że ta faktycznie rozmawia z funkcjonariuszami. Pamiętajmy, że aby zadzwonić pod numer 112, najpierw trzeba zakończyć poprzednią rozmowę. Jeśli „funkcjonariusz” nalega abyśmy się nie rozłączali, powinniśmy być czujni.
Warto też pamiętać, że nie należy próbować samemu ująć oszusta. Dla własnego bezpieczeństwa najlepiej wezwać prawdziwych policjantów, którzy zatrzymają fałszywego „kolegę”.
MSWiA i Policja cały czas rozpowszechniają wiedzę o zagrożeniu oszustwami. Jeśli znajdziemy się w takiej sytuacji skorzystajmy z murów alarmowych 112 lub 997. Porady może nam udzielić tez dzielnicowy – można go łatwo odnaleźć dzięki aplikacji „Moja Komenda”.