Tarczyński poleciał Lufthansą do Miami. Kazał „zamknąć gęby” pozerom

Dodano:
Zdjęcie opublikowane przez Dominika Tarczyńskiego Źródło: X / @D_Tarczynski
Poseł PiS Dominik Tarczyński na Twitterze poinformował, że leci do Miami. Wpis polityka wywołał szeroką dyskusję. Padło kilka zarzutów pod adresem posła, na które przedstawiciel PiS odpowiedział bardzo zdecydowanie.

Tarczyński to jedna z najbarwniejszych postaci w szeregach PiS, nie tylko w kontekście wystąpień w Sejmie. Poseł jest również bardzo aktywny w mediach społecznościowych i często wdaje się w dyskusję z innymi użytkownikami. W czwartek polityk opublikował post, w którym oznajmił wszystkim, że „aby dobrze pracować trzeba dobrze wypocząć”.

„Po dłuuuugim roku na chwilę odrywam się aby naładować baterie do codziennej walki” – napisał Tarczyński i dodał hasztag „#Miami”. Poseł dołączył zdjęcie, na którym widać kieliszek i paszport z kartą pokładową. Internauci szybko zauważyli, że parlamentarzysta miał bilet z Warszawy do Frankfurtu, a lot miał odbyć się Lufthansą w klasie biznes.

Pod postem Tarczyńskiego wywiązała się burzliwa dyskusja. Niektórzy życzyli posłowi udanych wakacji, ale bardziej złośliwi wytykali politykowi, że nie lata polską linią lotniczą. „Lufthansa? Czyżby ukryta opcja niemiecka w PiS?” – pytał jeden z użytkowników. Na odpowiedź Tarczyńskiego nie trzeba było długo czekać.

„LOT jest w Star Alliance Members czyli grupie wspólnej przewoźników. A ja lecę odwiedzić przyjaciół których matka umiera. Zamknąć gęby pozerzy” – napisał.

Źródło: WPROST.pl / Twitter
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...