Zaskakujący pomysł burmistrza. Chce strzelać do wszystkich, którzy powiedzą głośno „Allahu akbar!”
Zwrot „Allahu akbar!” jest tłumaczony jako Bóg jest wielki. Hasło to jest traktowane zarówno jako nieformalne wyznanie wiary, jak i jej formalną deklarację. Hasło to jest używane zarówno podczas modlitwy, jak i w codziennych sytuacjach. Większości Europejczyków kojarzy się jednak negatywnie. To właśnie te słowa były najczęściej wypowiadane przez zamachowców- samobójców, chwilę przed przeprowadzaniem ataków terrorystycznych.
Podczas spotkania z policją burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro wpadł na kontrowersyjny pomysł. – Barcelona nie zapewniła swoim mieszkańcom bezpieczeństwa. My chcemy postąpić inaczej. Dlatego zapowiadam, że jeśli ktokolwiek wpadnie na plac świętego Marka albo jakiekolwiek inne miejsce w Wenecji z okrzykiem Allahu akbar! musi się liczyć z tym, że zostanie zastrzelony. Skoro tak bardzo chcą się spotkać z Allahem, to my im to ułatwimy – podkreślił.
Pomysł Brugnaro nie przypadł do gustu burmistrzowi Florencji Dario Nardelii, który podczas spotkania włoskich polityków zaczął krzyczeć „Allahu akbar!” aby zakpić z pomysłu swojego kolegi z Wenecji. Kiedy sprawa ujrzała światło dzienne, włoska opinia publiczna oburzyła się zachowaniem polityka twierdząc, że zakpił on z ofiar zamachów terrorystycznych, które zginęły z rąk islamskich ekstremistów. Nadrerlla przeprosił i podkreślił, że nie chciał nikogo obrazić, a jedynie pokazać swój dystans wobec pomysłu Luigiego Brugnaro.